5 zalet ręcznego pisania


O zbawiennym wpływie pisania ręcznego na nasze mózgi, już co nieco wiemy. A na co jeszcze pisanie ręczne ma dobry wpływ?

1 . Uporządkowanie myśli – dzięki zrobieniu sobie notatek możemy zaplanować sobie przyszłe działania, przy okazji uporządkowując swoje wnętrze. Ja tak robię. Gdy czuję, że mam natłok myśli biorę kartkę i je spisuję. Kiedy już wszystko przeleję na papier mam poczucie, że wszystko mi się poukładało i mogę dalej działać.

2 . Poszukiwanie nowych pomysłów – jeśli nad czymś intensywnie się zastanawiamy, szukamy rozwiązań, dobrym sposobem może okazać się zrobienie mapy myśli. Taka mapa może przynieść nam wiele pożytku, tym bardziej, jeśli jesteśmy wzrokowcami. Zapisując myśli, dodając wciąż nowe, pojawia się sieć skojarzeń, dzięki czemu łatwiej  przychodzą do głowy kreatywne rozwiązania.

3 . Oczyszczenie się z negatywnych emocji – może ostatnio nie byłeś zbyt miły dla swojego współrozmówcy? Może nawet powiedziałeś za dużo, ale i on nie szczędził gorzkich słów? Cóż, to raczej normalne, gdy w grę wchodzą emocje. Często nagromadzone przez różne, trudne sytuacje. Gdy na bieżąco nasze negatywne emocje nie znajdują ujścia, emocjonalny balon rośnie i rośnie, aby w najmniej spodziewanym momencie eksplodować. Podczas pisania można wyrzucić z siebie wszystkie emocje na kartkę, „wykrzyczeć” to co Ci leży na sercu. Opisz ten problem, który Cię z kimś poróżnił, to, co czujesz gdy o nim rozmawiasz, to, co jeszcze chciałbyś tej osobie powiedzieć. Potem przeczytaj na spokojnie co napisałeś. Jednak za dużo ładunku emocjonalnego? Lepiej nie używać tak ostrych słów? Myślisz sobie: trochę ich wykreślę, pozmieniam na bardziej neutralne. Chyba za bardzo mnie poniosło. Żeby wreszcie stwierdzić: Po co sprzeczać się o taką błahostkę? Takie korespondowanie ze swoim JA może okazać się niezłą terapią.

4 . Dzielenie się swoimi uczuciami – może jesteś osobą, która nie lubi mówić o swoich uczuciach? Zachowujesz kamienną twarz? A chciałbyś, żeby ktoś z Twoich bliskich wiedział co czujesz i myślisz na dany temat? Ale jak to zrobić jeśli, tak jak śpiewa T.Love „proste słowa z gardła nie chcą wyjść najbardziej.” Podrzucam pomysł – ciekawe jaki ? Tak, tak, napisz wiadomość, list, notatkę, cokolwiek.

5 . Poruszenie tematu tabu – czasami zdarzają się sytuacje, kiedy nie potrafimy w jasny sposób wytłumaczyć pewnych spraw np. swoim dzieciom, albo dzieci swoim rodzicom. Przy „ciężkich” tematach towarzyszy zakłopotanie, czasem wstyd i „zakorkowanie” gotowe. A problem sam się nie rozwiąże. Może dobrym sposobem byłoby napisanie listu na temat, który nas męczy? Gdy już obie strony dowiedzą się o co chodzi, łatwiej jest się zdobyć na szczerą rozmowę. Taki list, np. rodzica do dziecka, może być pamiątką na całe życie. Oczywiście, jeśli będzie skrzętnie ukryty. Nie zawsze pamięta się rady naszych rodziców, albo gdy jesteśmy młodsi nie przywiązujemy do nich zbytniej wagi. Taka forma komunikacji może okazać się świetną pomocą dla nas samych, gdy będziemy mierzyć się z trudnościami w swoich rodzinach, z własnymi dziećmi. Nie twierdzę, że ze wszystkimi radami musimy się zgadzać, bo jednak każdy jest inny i może mieć własny punkt widzenia, zwłaszcza w dorosłym życiu. Jednak większość z nich jest bezcenna. Tylko docenia się je dopiero wtedy, gdy sami wkroczymy w dorosłe życie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *